no to tak...
Będę teraz coraz częściej pisała po polsku. Przetłumaczę swoją książkę, napiszę o większości ciekawych rzeczach które się dzieją (najciekawszą rzeczą teraz, to to, że z Hiszpanii wraca moja "przyjaciółka od serca"- Olga!!!) , napiszę kilka ze swoich wierszy, ale teraz powiem o... :
Przekułam uszy!! O rany! Tak się bałam! Ciągle słyszałam inne historie. Jedni mówili, że czuć tylko małe uszczypnięcie, inni, że piecze przez jakiś czas, a jeszcze inni mówili że nic nie czuć, ale okazało się ,że to pierwsze jest prawdą... Zdięcia są poniżej, [po ang.]
No comments:
Post a Comment